„Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”.
Zwyczaj jedzenia słodkich pączków pojawił się w Polsce około XVII wieku, ale wtedy jeszcze wyglądały nieco inaczej niż obecnie. Miały w środku ukryty orzeszek, a ten, kto trafił na taki pączek, miał cieszyć się dostatkiem, szczęściem i powodzeniem. Tradycja do dziś nakazuje, aby w tłusty czwartek zjeść choć jednego pączka. Kto tego nie zrobi, temu do końca roku nie będzie się wiodło.
A teraz trochę teorii…
pączek (staropolski i śląski krepel, niemiecki Berliner Pfannkuchen, Berliner, Kreppel lub Kräppel, Puffel, angielski donut) – wyrób cukierniczy w postaci ciasta drożdżowego (z mąki pszennej) uformowanego na kształt lekko spłaszczonej, mieszczącej się w dłoni kuli i usmażonego na głębokim tłuszczu (smalcu, fryturze wołowej, oleju lub ceresie, dawniej też na klarowanym maśle) na kolor ciemno-złoty lub upieczonego w wysokiej temperaturze na kolor jasno-złoty.
Powszechne jest przekonanie, że idealny (polski) pączek jest puszysty i jednocześnie lekko zapadnięty, z jasną obwódką dookoła – ma to świadczyć o tym, że ciasto smażone było na świeżym tłuszczu. Wartość energetyczna jednego typowego pączka (60 g) wynosi ok. 244 kcal (tj. 406 kcal w 100 g), ale kto się przejmuje jakimiś kaloriami w „tłusty czwartek”
Zapraszamy do AKTYWNOŚCI TŁUSTOCZWARTKOWEJ – zdjęcia, receptury, przepisy, plakaty, rysunki , filmy autorskie, wiersze Prosimy przesyłać do dnia 10 lutego na adres: wydarzenia@suchazsw.nazwa.pl
Na wszelkie pytania chętnie odpowiedzą organizatorzy: Pani Beata Lipka, Renata Pochopień, Anna Wilczek
materiały przygotowane przez klasę 2 OFp w 2020 roku